powoli dochodzę do siebie. Mija mi grypa więc i siedzenie w domu pod czujnym okiem mamy. W ciągu tych dwóch dni dosyć sporo jadłam,ale nie przekroczyłam na szczęście 1000 kcal.
Jutro sobota, w moim domu dzień zakupów oraz sprzątania. Mam nadzieję,że jutro nie przekroczę 600 kcal. Właśnie piję senes więc co nieco " ze mnie wypadnie".
A co wy robicie w soboty i niedziele?
Trzymajcie się!
hej, dzięki za odwiedziny i dodaję do linków:) pięknie Ci idzie z dietą, mam nadzieję, że udało się nie przekroczyć planowanego limitu. ja w soboty też sprzątam,czasem piekę placka dla rodziny a wieczory dla chłopaka;) a ten senes o którym piszesz gdzie kupujesz? szybko zaczyna działać? czy po jakimś dłuższym czasie? trzymaj się:*
OdpowiedzUsuńSenes kupuje w aptece, w formie herbatek. Wkładam 3, zalewam. Czekam aż się zaparzy i piję wieczorem. Potem dużo piję wody i rano biegiem do łazienki ;)
UsuńTylko trzeba mieć poranek wolny, nie polecam wtedy kiedy z rana trzeba iść do szkoły :)
1000 kcal to też dieta. Ładnie sobie radzisz nawet pod czujnym okiem mamy i w chorobie. Tak dalej Kochana :)
OdpowiedzUsuńkalorie są w normie:) w moim domu sobota tez jest dniem sprzatania i zakupow :)
OdpowiedzUsuńw niedziele zawsze z mama robimy sobie domowe spa. Maseczki/ peeling/dluga kapiel :)
ty tez sie trzymaj! : :*